11. Lazy morning

Do: King Jay (20:39)

Jeśli chcesz mnie pokonać, to niech to będzie coś w czym oboje jesteśmy dobrzy, więc będzie sprawiedliwie. Skoro tęsknisz za hokejem, to dlaczego już nie grasz? I jesteś fotografem? Jakiego rodzaju zdjęcia robisz? Uczysz też? Albo jesteś starszy, niż piszesz na swoim blogu, albo oszukałeś system. Nie, nie chcę umowy. Związek BDSM* ze mną byłby dla Ciebie zły. Moje standardy jeśli chodzi o Pana są bardzo wysokie i nie sądzę, byś mógł im sprostać, przykro mi. Co do ostatniej części wiadomości, po prostu ją zignoruję, ponieważ nie mogę sobie teraz pozwolić na podniecenie, ponieważ mój brat siedzi naprzeciwko mnie. No chyba, że chcesz, żeby dowiedział się, co mi napisałeś i wygrać przepustkę do zaświatów.


**

Nie, nie, nie. Już minął miesiąc?
            Proszę, Matko Naturo, nie rób mi tego.
            Jęk ucieka przez moje zamknięte usta, gdy przewracam się z boku na bok na łóżku, a ból w dolnej części brzucha wzmaga się. Otwieram oczy, by zlokalizować telefon, chwycić go i odczytać godzinę. Poważnie? Szesnaście po dziewiątej w niedzielny poranek? Pierwsza niedziela wolna od pracy w ciągu całego roku. Głupia Matka Natura.
            Niechętnie zmuszam się do wstania z łóżka i kieruję się do łazienki, aby się umyć i zająć wściekle czerwonym problemem. Dlaczego?
            Kiedy jestem umyta i odpowiednio przygotowana, biorę tabletkę przeciwbólową i wracam prosto do łóżka, gdzie planuję spędzić dzisiejszy dzień. Kładę się i przykrywam kołdrą, po czym krzyczę, gdy uderza mnie fala bólu. Nienawidzę swojej matki, ale miała rację co do jednego: kobiety urodziły się po to, by cierpieć. 
            Nie wiem, jak długo tak leżałam, ale chyba zasnęłam na godzinę, bo kiedy otwieram oczy z powodu wibracji telefonu, jest już prawie jedenasta. Biorę telefon z szafki nocnej i znajomy ból zaczyna rozprzestrzeniać się w dolnej partii brzucha, ale przejmuje go przyjemne ciepło. Jay w końcu mi odpisał.


Od: King Jay (10:56)

Dzień dobry, Ro. Przepraszam, że nie odpisałem Ci wczoraj. Wypadła mi nagła praca i tak się śpieszyłem, że zapomniałem wziąć telefonu, a kiedy wróciłem, byłem zmęczony i po prostu rzuciłem się na kanapę. Mam nadzieję, że reszta wieczoru minęła Ci świetnie i, że dobrze spałaś w swoim łóżku beze mnie. Mam dziś wolne, więc będę Ci odpisywał cały czas. I odpowiadając na ostatnią wiadomość, nie gram już w hokeja, bo nie mam czasu między nauczaniem, robieniem zdjęć i rozmawianiem z takimi niegrzecznymi dziewicami, jak Ty. Hm, zabawnie byłoby spróbować. Telefon w jednej dłoni, kij hokejowy w drugiej. I tak pewnie zdobył bym bramkę. Taki jestem dobry. Jak możesz oskarżać mnie o oszustwo? Jestem wczesnym absolwentem profesjonalnej szkoły fotografii. Dlatego skończyłem wszystko w tak młodym wieku. I robię zdjęcia wszystkiemu. Uroczystościom i wydarzeniom, krajobrazom, seksownym modelkom w bieliźnie. Wszystkiemu, co jest atrakcyjne dla oka i uda mi się złapać w obiektywie. I powiedz mi o swoich standardach, a ja powiem Ci, czy byłbym dobry, czy nie. Tak, ignoruj mnie, nie chcę umierać.


            Och, wow. On jest zabawny.
            Chichoczę, wyobrażając sobie, jak gra w hokeja z telefonem w ręku i natychmiast tego żałuję, bo ból wraca i chce mi się krzyczeć. Zamiast tego, biorę głęboki oddech, delikatnie masuję swój brzuch, jakby to miało złagodzić ból. Łagodzi, ale niewystarczająco. Staram się go ignorować i skupić się na odpowiedzi dla Kinga.


Do: King Jay (22:58)

Dzień dobry Jay! Dziękuję za niepotrzebne przeprosiny. Tak, miałam dobrą noc i udało mi się wyspać bez Ciebie w moim łóżku. Z Tobą spałabym lepiej? Nie, myślę, że w ogóle nie dane byłoby mi spać. Jestem pewna, że byś mi nie pozwolił. Przepraszam, że zabieram Ci Twój cenny czas, który mógłbyś przeznaczyć na hokeja. Ale muszę przyznać, że śmiesznie jest wyobrazić sobie Ciebie grającego z telefonem w ręku. Powstrzymałabym Cię od zdobycia bramki, to mogę Ci obiecać. Próbujesz wzbudzić we mnie zazdrość przez wspominanie o modelkach? Bo sama modelowałam w bieliźnie, więc jesteś w gorszej sytuacji. Widziałeś te wszystkie dziewczyny, ale nie widziałeś mnie. I nie zamierzam opowiedzieć Ci o moich standardach, bo próbowałbyś się do nich dostosować, a to byłoby kłamstwo. I też nie chcę, żebyś umarł.


            Okej, to Mack robiła mi zdjęcia w bieliźnie, ale on nie musi o tym wiedzieć. Niech ma za udane wzbudzenie we mnie zazdrości. O Boże, a co jeśli on naprawdę będzie zazdrosny? Z jakiegoś powodu, ta myśl mi pochlebia. Mam nadzieję, że będzie zazdrosny. 
            Mój telefon wibruje w ręku i spoglądam w dół podekscytowana, że zobaczę jego odpowiedź, ale widzę tyko migający środkowy palec Mack, sygnalizujący przychodzące połączenie od mojej przyjaciółki. Dlaczego ona dzwoni o tej porze? Ach tak, planowanie przyjęcia.
            - Co tam, McCrazy?
            Pierwszą rzeczą, jaką słyszę po drugiej stronie jest jęk Mack i to właśnie sprawia, że mój dzień staje się dużo lepszy. Uwielbiam ją denerwować i nic nie irytuje jej bardziej, niż moje "co tam?" albo ja podkreślająca swój brak entuzjazmu.
            - Przestań, dobrze? Do kurwy nędzy, nie będę znów oglądać Wiecznie Żywego! Mamy bardzo ważne rzeczy do omówienia! - Krzyczy i muszę przygryźć wargę, by powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem.
            - Wiem, że nie możesz się powstrzymać, dalej przekonuj samą siebie. Teraz powiedz mi, jakie ważne rzeczy mamy do omówienia? Bo mój nastrój postanowił wskoczyć dziś na rollercoaster.
            Mack znowu jęczy i słyszę jak mamrocze "nieważne", zanim zaczyna paplać na temat rzeczy, które trzeba przygotować na moje przyjęcie urodzinowe. Przyjęcie na pięć osób. Może sześć? Tak, Mackenzie Taylor jest szalona.
            - Poza tym, gdzie do cholery byłaś wczoraj? W ogóle się do mnie nie odzywałaś! - Narzeka Mack, a ja przewracam oczami, wdzięczna, że nie ma jej tutaj i nie może tego zobaczyć.
- W pracy? A po drugie ty też się do mnie nie odzywałaś - podkreślam, uśmiechając się, kiedy zgaduję dokładnie to, co następnie mówi. 
- Cóż, mam chłopaka, okej? Jestem teraz bardziej zajęta.

            Czy mój telefon właśnie zawibrował?
            O, cholera.
            - Hej, Mack? Mogę cię zawiesić na moment? Muszę odpowiedzieć na esemesa - pytam słodko, ale tak naprawdę jestem kłębkiem nerwów i podniecenia. Muszę zobaczyć odpowiedź Kinga.
            - Co? - Mack wstrzymuje oddech. - To takie ważne? Ta osoba nie może poczekać, aż skończysz rozmawiać? - Pyta i jęczy, kiedy mówię jej, że muszę odpowiedzieć w tej chwili. - Dobra – prycha, a ja dziękuję jej milion razy, zanim zawieszam połączenie i odczytuję wiadomość od Kinga.


Od: King Jay (11:06)

Tak, kochanie, masz rację. Nie pozwoliłbym Ci spać. Powstrzymywałbym Cię przed pójściem spać cały dzień i całą noc. Wiesz, dlaczego? Bo Ty robisz dokładnie to samo ze mną. Boże, to było kiepskie, ale chrzanić to. Och, podoba Ci się wyobrażanie sobie mnie grającego z telefonem w ręku? Nie trudno sobie to wyobrazić, bo tak się dzieje, ale z innym rodzajem kijka. Wyobraź sobie to. I wyobraź sobie, że ja wyobrażam sobie Twoją dłoń zamiast swojej na kijku. Kurwa, robię się twardy na samą myśl o tym. A teraz, kiedy powiedziałaś mi, że masz zdjęcia w skąpych kawałkach odzieży, jest mi jeszcze trudniej. Muszę je zobaczyć. Musisz pozwolić mi je zobaczyć. Proszę. Nie muszę widzieć Twojej twarzy, skoro Ty nie widziałaś mojej, ale muszę zobaczyć Twoje ciało, Ro. Mam dość budowania rozmytego obrazu jakiejś dziewczyny w mojej głowie. Chcę być w stanie myśleć o Tobie. O prawdziwej Tobie. Proszę, kochanie. Błagam Cię. Cholera.


            O mój Boże. O mój Boże. O mój Boże. Jestem teraz tak bardzo mokra i nie dlatego, że mam problem natury kobiecej.

            Nie myśląc o tym dłużej, odwieszam połączenie z Mack i zanim ona zdoła cokolwiek powiedzieć, przechodzę do sedna.
            - Wyślij mi te zdjęcia, które zrobiłaś mi parę tygodni temu. Wyślij mi je teraz.
            - Wow, wow. Po co ten pośpiech? - Mówi, śmiejąc się, ale słyszę jak wystukuje palcami coś na swoim laptopie, więc wiem, że robi to, o co ją prosiłam. Szybko wyjaśniam jej, że King i ja zaczęliśmy pisać esemesy i, że już wspomniałam mu o tych zdjęciach, a on chce je zobaczyć.
            - Chwila... - Urywa, a ja warczę na nią, kiedy słyszę, że przestała używać laptopa. - Jezu, uspokój się! Piszesz z nim esemesy? Kiedy to się stało?
            Jęcząc, zaczynam jej wyjaśniać, a ona zaczyna paplać, tym razem o tym, że już nie mówię jej wszystkiego, odkąd zaczęłam rozmawiać z Kingiem, więc muszę jej obiecać, że wszystko jej opowiem, muszę tylko najpierw zapytać Kinga, czy mogę. To znaczy, on nie powiedział mi zbyt wiele, poza swoim imieniem i zawodem, ale i tak.
            - Okej, zrobione. Wysłałam ci je w mailu - mówi chwilę przed tym, jak mój telefon zaczyna wibrować. Sprawdzam i faktycznie mam powiadomienie o nowej wiadomości e-mail. Dziękuję jej i pytam, czy nie będzie miała nic przeciwko, jak zadzwonię później. Wzdycha, ale zgadza się, po czym żegnamy się i naciskam czerwoną słuchawkę.
            Natychmiast wchodzę w swoją skrzynkę e-mailową i pobieram osiem zdjęć, które wysłała mi Mack. Wiem, że zrobiła ich więcej, ale zakładam, że wysłała mi te najlepsze. Naprawdę nie miałabym nic przeciwko, gdyby King zobaczył moją twarz, ale miał rację: ja nie widziałam jego twarzy. Więc wchodzę w galerię w telefonie i wycinam swoją głowę z każdego zdjęcia od Mack. Następnie włączam ostatnią wiadomość od Kinga i zaczynam pisać odpowiedź.

Do: King Jay (11:15)

Jay, nie musisz mi mówić, żebym sobie to wyobraziła. Sama sobie to wyobrażam. Naprawdę chcę Cię dotknąć. Moje palce tego potrzebują. I nie tylko dotknąć dłonią kijka, jak to ująłeś. Chcę dotykać całego Ciebie. I chcę, żebyś Ty mnie dotykał. Byś poczuł, jak bardzo Ciebie pragnę. Ale teraz, dam Ci to o co prosisz. Wyślę Ci zdjęcia, Jay. Jak mówiłeś, widać na nich tylko moje ciało, tak jest sprawiedliwie. Będę myśleć o Tobie oglądającym je.


            Wysyłam wiadomość i zaraz po tym zaczynam załączać zdjęcia w nowej wiadomości, a kiedy wszystkie są załadowane, dopisuję "miłego oglądania" i wysyłam je. Moje serce przyspiesza, gdy otrzymuję raport o dostarczeniu. Po chwili wszystko do mnie dociera, a niepewność zaczyna zaprzątać mi głowę. Zwykle wierzę w siebie, ale mam czasem gorsze chwile. Mija pięć minut i zaczynam czuć lekką panikę. Dlaczego mi nie odpisuje? Zaczynam bębnić paznokciami w tylną obudowę i przygryzam dolną wargę. Słyszę ciche otwieranie drzwi na korytarzu i wiem, że Jace już wstał. Słucham w milczeniu jego kroków, próbując uspokoić oddech, a następnie słyszę dźwięk przekręcanej klamki i blond włosy Jace'a oraz niebieskie zaspane oczy pojawiają się w szparze między framugą, a drzwiami.
            - Dzień dobry, Rorie, zrobiłaś śniadanie? - Pyta i gdybym nie była takim kłębkiem nerwów, przewróciłabym oczami. Mam napis "służąca" przyklejony na czole? Mówię, że nie zrobiłam, bo ból brzucha nie pozwala mi się ruszyć, a on kiwa głową, posyłając mi spojrzenie na wpół sympatyczne, a na wpół mówiące "za dużo informacji". Po chwili oznajmia, że zrobi naleśniki dla nas obojga, po czym opuszcza mój pokój. 
            Oczywiście moja uwaga znów skupia się na przedłużającym się braku odpowiedzi od Kinga i sama przeglądam zdjęcia od Mack, wyliczając wszystkie swoje wady i wskazując wiarygodne powody, dla których on może już mnie nie chcieć. Jak tylko decyduję się wysłać mu kolejną wiadomość, by przeprosić za obrzydliwe zdjęcia, które właśnie mu pokazałam, mój telefon wibruje w dłoni. Dobrze, że jeszcze nie tego wysłałam. Otwieram wiadomość, a kiedy jego słowa docierają do mnie, podejmuję decyzję. Chcę się z nim kiedyś spotkać.


Od: King Jay (11:26)

Cholera. Gapiłem się na te zdjęcia przez ostatnie dziesięć minut i nadal nie wierzę w to, co widzę. To Ty? Już wcześniej Cię pragnąłem, ale teraz? To uczucie jest nie do opisania. Masz najbardziej idealne ciało, jakie kiedykolwiek widziałem. Gdzie jesteś i co robisz z dala ode mnie?


***

*BDSM - [link], gdyby ktoś nie wiedział, co to takiego ;)

Cześć! Miałam dodać rozdział wieczorem, ale co tam ;) po co macie czekać... 

I jak wrażenia po rozdziale? Komentujcie, od Was zależy kiedy dodam następny rozdział ;)
Pozdrawiam!


80 komentarzy:

  1. JEZU !!! KOCHAM TEGO BLOGA!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Znów jestem w szoku *.* kocham i chcę kolejny szybko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy8/16/2014

    ja pierdole :( kocham to

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy8/16/2014

    Chce szybko kolejny rozdział, ajahkjshdsafaaf, uwielbiam to ff ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Omg! Kiedy oni się w końcu spotkają?! Czekam na następny !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy8/16/2014

    KOCHAM, KOCHAM I JESZCZE RAZ KOCHAM

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy8/16/2014

    Fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy8/16/2014

    Super czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cholera...Cholera...CHOLERA!!! Kocham to opowiadanie...<3 Kiedy następny rozdział? *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne uwielbiam tego bloga, Fabuła zajebista

    OdpowiedzUsuń
  11. JEZUUU! Kocham to tlumaczenie! <3
    Jestem w mega szoku! Ta reakcja Justina na zdj OMG *-*
    Czekam z niecierpliwoscia na nastepny! <3
    Natalie

    OdpowiedzUsuń
  12. O Boże, ale się zrobiło gorąco... Jezu, uwielbiam to opowiadanie i te ich smsy i w ogóle yay.
    Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
    Uwielbiam Mackenzie! Jest przeurocza :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy8/16/2014

    Next, please!
    Wchodzę sobie na bloga tak, żeby zobaczyć czy jakimś cudem jest rozdział skoro niedawno pojawiła się 10 patrzę tak i patrze i otwieram usta z niedowierzania. Pisze: 11 i zaraz taki banan na twarzy i zabieram się do czytania. Mam nadzieję, że szybko dodasz następny, bo jestem mega ciekawa. A może dodawałabyś rozdziały co dwa albo trzy dni? Pomyśl o tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wierzę, że tak szybko pojawiła się 11-nastka! :o naprawdę wspaniałe tłumaczenie i już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! buuuzi x
    ~http://you-part-of-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy8/16/2014

    Cudowny *.* Dawaj szybko kolejny, bo nie wytrzymam. ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy8/16/2014

    Jeeeeja uwielbiam to !! Czekam na następny :( dodawaj szybciutko :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham to ff,a ty genialnie je tłumaczysz :) x

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy8/16/2014

    Już nie wiem co mam pisać bo kązdy rozdział jest fajny. Ciekawa fabuła i Jay <3 A ty świetnie tłumaczysz. Mam nadzieję że ich randka będzie nie długo :')
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, chciałam skomentować poprzedni rozdział, a ty już dodałaś drugi! Szacunek! :) Rozdział jest cudowny i wręcz nie mogę się doczekać ich rozmowy przez telefon, błagam niech to nastąpi szybko, a ich spotkanie? O mój boże już sobie to wyobrażam i chyba mam mokro XD Super, że tłumaczysz to opowiadanie, bo pewnie inaczej bym się o nim nie dowiedziała :) Życzę jak zwykle weny.

    [theschooljanitor-tlumaczenie]

    OdpowiedzUsuń
  20. "Gdzie jesteś i co robisz z dala ode mnie?" To było najlepsze. Każdy się zastanawia i nie może się doczekać kiedy oni będą rozmawiać przez telefon, a ja w ogóle jestem ciekawa czy oni kiedykolwiek się spotkają.

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy8/16/2014

    Boskie ! Kocham twoje tłumaczenia ♥ nie mogę się doczekać kolejnego w tym ff cały czas się coś dzieje :) No nie mogę , nie mogę się doczekać kiedy się spotkają ja chce następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Anonimowy8/16/2014

    O ja pierdole prosze ja chce ich spotkania
    Dzis przeczytalam poprzedni rozdzial i myslalam ze narazie nie bedzie nowego a tu 'buuuum' xd
    Jsdjskdjjdjd nie moge sie doczekac nastepnego

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy8/16/2014

    I love it. Kiedy oni sie spotkaja ? Sbhsjdbshshxk

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy8/16/2014

    Wowowowowow. Zrobiło się gorąco xd Podczas tych ich smsów wstrzymywałam aż oddech haha kocham to opowiadanie i będe to chyba powtarzać aż do znudzenia XD uwielbiam tą aure tajemniczości wokół King'a *.* W tym momencie czuje się trochę jak Rorie podjarana smsami od Justina haha. | @LLWTBBE

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy8/16/2014

    aaa cudowne sdlkjsk

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy8/16/2014

    A juz myslalam ze cos bedzie :-D

    OdpowiedzUsuń
  27. Przez cały rozdział uśmiechałam się jak głupia.Przez tego bloga jestem strasznie podjarana .Czekam na więcej gorących wiadomości.Much love <3 Powodzenia w tłumaczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy8/16/2014

    kocham to ff! to jest genialne fdgdsfg po prostu wow ze wysłała już mu te zdjecia, ale skoro ona widziała też jego więc to jest sprawiedliwe

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy8/16/2014

    chce, zeby zobaczyli swoje twarze nawzajem! swietny rozdzial;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeejku. *-* Strasznie się cieszę, że rozdziały pojawiają się tak szybko. Dziękuje !!! :* A co do rozdziału to świetny ( jak zawsze :)) "Gdzie jesteś i co robisz z dala ode mnie?" aka najlepsze zdanie Jay'a w opowiadaniu .^^ Czekam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimowy8/16/2014

    Dziękuję, że tłumaczysz, tak świetne opowiadanie *.*

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Anonimowy8/16/2014

    Pięknie tłumaczysz

    OdpowiedzUsuń
  34. Anonimowy8/16/2014

    ASDFGHJKL <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Anonimowy8/16/2014

    Gdybym mogła, spędziłabym całe życie, czytając to tłumaczenie :### *.*

    OdpowiedzUsuń
  36. O BOZE KURWA MAC PRZEPRASZAM ALE TEN ROZDZIAL JEST TAK IDEALNY ZE NIE TYLKO RORIE MIALA MOKRO W MAJTACH...
    ICH ESEMY W TYM ROZDZIALE SA TAKIE........ OMB NADAL NIE POTRAFIĘ NORMALNIE ODDYCHAĆ! ZA KAŻDYM KOLEJNYM ESEMESEM WSTRZYMYĄŁAM ODDECH A CZYTAJĄC TO, BYŁAM PEWNIE CZERWONA NA TWARZY, CHOCIAŻ NIE MAM POJĘCIA DLACZEGO.
    NAPRAWDĘ.. TEN FF STAŁ SIĘ MOIM NARKOTYKIEM, I OGÓLNIE TO..... BOZE, TO JEST LEPSZE NIŻ JEBANE PORNOSY! HAHAHAH, PRZEPRASZAM ZNÓW ALE TO JEST TAKIE WCIĄGAJĄCE ŻE AŻ ZACZĄŁ MNIE BOLEĆ BRZUCH Z NADMIATURU EMOCJI... MOGŁABYM RÓWNIE DOBRZE TERAZ ZACZĄĆ PŁAKAĆ, Z POWODU TEGO, JAK BARDZO TO FF WPŁYNĘŁO NA MOJE ŻYCIE XD (WCALE NIE WPŁYNEŁO ALE CIII) TO JEST CHYBA JEDNO Z NAJLEPSZYCH FF JAKIE CZYTAŁAM W ŻYCIU ! CHOLERA, ZNÓW PRZEPRASZAM TAK BTW TO SORRY ZA TAKI ROZPIS I OGÓLNIE TEN XD ALE JA NIE POTRAFIE PO PROSTU POJĄĆ TEGO WSZYSTKIEGO... MÓJ MÓZG NIE PRZETWARZA TEGO, ŻE BYŁO MI MOKRO Z POWODU JAKIEGOŚ FF:)) POZDRAWIAM I JEZU TAK NIECIERPLIWIE CZEKAM NA NASTĘPNY.... ♥

    OdpowiedzUsuń
  37. Anonimowy8/16/2014

    caly czas czytam od nowa ostatnia wiadomosc od kinga :)))))))))))))))))
    czesc, umarlam tak jakby :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  38. Anonimowy8/16/2014

    CZYTAM TEN ROZDZIAŁ JUŻ PIĄTY RAZ OD NOWA I NADAL NIE WIERZĘ W TO JAKI JEST IDEALNY NOCHOLERA

    OdpowiedzUsuń
  39. Anonimowy8/16/2014

    W mojej głowie się pojawiło takie... "Nooo dooobra. Skomentuję to skoro przeczytałam już 11 rozdziałów w jeden dzień i wcześniej żadnego nie skomentowałam. Niech wie, że ma kolejną wierną czytelniczkę".
    Więc jestem i komentuję :)
    /Anne.

    OdpowiedzUsuń
  40. Anonimowy8/16/2014

    To opowiadanie jest genialne. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam na widok kolejnego rozdziału! Chciałabym dodawać notki na moim blogu tak często jak ty to robisz, ale ja to ja... Jestem głupia... A Ciebie kocham, chyba już to wiesz... Ale jestem Ci wdzięczna za tłumaczenie tego opowiadania - trenuję tym swój polski. Przy B.R.O.N.X'ie było nieco inaczej, bo najpierw przeczytałam po angielsku, a dopiero potem znalazłam tłumaczenie...
    Jezu gadam jak potłuczona, a nic z tego komentarza nie wyniesiesz. Czekam na kolejny!
    @storytellerfun xoxo

    OdpowiedzUsuń
  42. Anonimowy8/16/2014

    Wspaniały! :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Anonimowy8/16/2014

    Czekam na następny *.*

    OdpowiedzUsuń
  44. Anonimowy8/16/2014

    szczerze brak mi slow ja kovham to a te zdjecia on to wszystko uuuu to jest wspaniale kocham to dzikeuje za tlumacznie misku kocham jestes wspaniala ;*

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonimowy8/17/2014

    cholera kocham to 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy8/17/2014

    To sie nazywa przechodzenia do sedna💕 coraz lepiej😍

    OdpowiedzUsuń
  47. Anonimowy8/17/2014

    Jezu, Jezu, Jezu! Orgazm kobieto, orgazm! Moje policzki palą się tak cholernie mocno xD te wiadomości od Kinga *.* kurcze zakochałam się w tym opowiadaniu ♥ już nie mogę doczekać się następnego i mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  48. hhaha kocham tego bloga jestem ciekawa kiedy si espotkaja owww to bedzie megga czekam z niecierpliwoscia na nn <3 kocham cie za to tlumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  49. SUPER !!!! CZEKAM NA NEXT !!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Anonimowy8/17/2014

    Xhdodbsjd to jest takie perfekcyjne nie potrzebuje żadnego ff to tłumaczenie mi wystarcza

    OdpowiedzUsuń
  51. Anonimowy8/17/2014

    jasna cholerka.........

    OdpowiedzUsuń
  52. Anonimowy8/17/2014

    Kocham to tlumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  53. Anonimowy8/17/2014

    to tlumaczenie jak i ty zaslugujecie na wiekszy rozglos, zdecydowanie!
    kooocham to ponad wszystko haha
    czekam z niecierpliwoscia na kolejny :3

    OdpowiedzUsuń
  54. Anonimowy8/17/2014

    Do ciebie: świetnie tłumaczysz i dobrze, że tłumaczysz akurat to ff, bo jest niesamowite. Jest ciekawe, naprawdę. Mnie bardzo wciągnęło, a zaczęłam czytać dzisiaj. Fajne, że dodajesz tak często rozdziały.
    Do opowiadania: OMG KIEDY ONI SIĘ SPOTKAJĄ? TAK BARDZO TEGO PRAGNĘ. UŚMIECHAM SIĘ JAK GŁUPIA CZYTAJĄC SMSY KINGA.

    szybciutko następny, proszę kochanie, proszę ♥ nie moge sie doczekac jak i reszta czytelnikow

    OdpowiedzUsuń
  55. Anonimowy8/17/2014

    o mój boże! tak bardzo cieszę się, że tłumaczysz to fanfiction, zakochałam się i dajesz mi powód by żyć XDDD kurczę, oczekuję co chwila nowego rozdziału i jakie szczęście jest, gdy to widzę, kocham Cię i to, że tłumaczysz! ♥
    ps, o kurde, sama chciałabym mieć kogoś takiego, jak kinga, zakochałam się w nim <3
    Pozdrawiam,
    @reasonyy

    OdpowiedzUsuń
  56. Anonimowy8/17/2014

    omg! to jest takie fbhrweyukadbefgiq ;) nie było mnie dzisiaj w domu cały dzień ale musisz wiedzieć, że chociaż na chwilę nie przestałam o nim myśleć.... kocham cię i czekam na kolejny rozdział ;** <3

    OdpowiedzUsuń
  57. Anonimowy8/18/2014

    naprawde swietny rozdzial
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  58. Czekam na kolejny, chyba się uzależniłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Anonimowy8/18/2014

    Omg, nie moge doczekac sie nastepnego

    OdpowiedzUsuń
  60. Anonimowy8/18/2014

    to robi sie przrrazajacr, ze wchodze tutaj 1.000.000 razy, tylko po to by sprawdzic czy jest nowy rozdzial haha
    kocham i nie moge doczekac sie kolejnego nhdiidjhjfdsxkdjjoirdkjdcxoisdjjixfrjdnfdmcj <3

    OdpowiedzUsuń
  61. Proszę, dodaj w jak najbliższym czasie nowy rozdział...
    TO jest N I E S A M O W I T E..! <3 *-*

    OdpowiedzUsuń
  62. Anonimowy8/18/2014

    TO FF SPRAWIA ZE JESTEM TAK PODEKSCYTOWANA I POTRZEBUJE NOWYCH ROZDZIAŁÓW NA JUZ JEZU JAK DOBRZE ZE JE TŁUMACZYSZ

    OdpowiedzUsuń
  63. Anonimowy8/18/2014

    OMG :*** NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ AŻ SIĘ SPOTKAJA ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  64. Anonimowy8/18/2014

    O jezuu mokro hahah kocham to opowiadanie <3. Mogłabyś mi powiedzieć kogo gra główna bohaterka ?

    OdpowiedzUsuń
  65. Anonimowy8/18/2014

    MOKRO! kocham to ff *.* jest niesamowite, dziękuję że to tłumaczysz. Zawsze kiedy widzę że jest nowy rozdział jestem taka podekscytowana jak jeszcze nigdy dotąd ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  66. SZCZERZE.? :* BRAK MI SŁÓW X DD DZISIAJ DOPIERO ZACZELAM CZYTAC TO OPOWIADANIE I WOW XD NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ AŻ BĘDZIE ROZMOWA TELEFONICZNA ALBO JAK SIĘ SPOTKAJA X DD OMG.! ♥♥ DZIEKUJE ŻE POSWIECASZ/ACIE CZAS ABY TAK CZĘSTO TLUMACZYC :** AJ LOV U :) PS: ZNACIE MOŻE JESZCZE JAKIES SUPER TLUMACZENIE .? :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Anonimowy8/18/2014

    TO JEST NAJLEPSZE FF EVER
    Serio kochaaaaam je z calego serca
    kiedy nn?

    OdpowiedzUsuń
  68. Anonimowy8/18/2014

    boze dodawaj szybko nastepny!!!

    OdpowiedzUsuń
  69. Anonimowy8/18/2014

    ide na odwyk! Kocham.Tak.Bardzo.Mocno.... <3

    OdpowiedzUsuń
  70. Anonimowy8/18/2014

    mam male pytanie, czy gdy skonczy sie to ff, czy bedzir jego druga czesc?
    to jest takie swietne, uwielbiam to! Wspanialy rozdziwl jdijikjfkjjrojdjokjtrdfrdcfijr <33

    OdpowiedzUsuń
  71. Anonimowy8/18/2014

    powietrza! tlenu! czytam to już któryś raz z rzędu i za każdym razem jest tak samo niesamowicie *.*

    OdpowiedzUsuń
  72. Anonimowy8/18/2014

    boże, to jest genialne! Ja chcę już kolejny rozdział, niecierpliwie się ;-; <3

    OdpowiedzUsuń
  73. Anonimowy8/19/2014

    o boze kocham to asdfghjkl

    OdpowiedzUsuń
  74. Anonimowy8/19/2014

    Japierdole, orgazm xD ♥ / Kornelia

    OdpowiedzUsuń
  75. Anonimowy8/19/2014

    chce już ich spotkania ;* ♥

    OdpowiedzUsuń
  76. Anonimowy8/19/2014

    JENY...
    Z każdym nowym rozdziałem akcja coraz bardziej staje się ciekawa. Nie mogę się doczekać treści w wiadomościach 12 rozdziału :D
    Mam nadzieję że niedługo dodasz :* Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  77. Anonimowy8/21/2014

    OMG. Czekam na następny rozdział *-*

    OdpowiedzUsuń
  78. Z niecierpliwością czekam na ich spotkanie <3

    OdpowiedzUsuń