- Hej, Aurora.
Spoglądam w lewo,
wychodząc z pomieszczenia dla personelu. Jest już siódma wieczorem, a ja chcę
wrócić do domu tak bardzo, jak żołnierz po spędzeniu miesięcy na polu bitwy.
Wiecie czemu? Ponieważ mój kochany telefon w chwili, kiedy chcę zapisać numer
Kinga, postanowił się rozładować. Więc tak, muszę kurwa już wrócić.
- Tak? - Uśmiecham się
sztucznie, gdy widzę swojego szefa. On się śmieje, pewnie wyczuwając, jak
bardzo chcę już iść - Chciałem ci tylko powiedzieć, że nie musisz jutro
przychodzić. Słyszałem od mechanika, że rolba wciąż jest w konserwacji.
Właściwie, nie musisz przychodzić przez resztę miesiąca. Niedługo zaczyna się
przerwa wiosenna, a dobrze wiesz, że nasze miasto wtedy pustoszeje, więc nie
będę otwierał lodowiska. Strata energii.
Moje oczy błyszczą i czuję
się prawie tak podekscytowana, jak na myśl o tym, że za chwilę stąd wyjdę. To
świetna wiadomość, że nie muszę pracować, bo w przyszłym tygodniu mam urodziny
i ciocia Chloe przyjedzie nas odwiedzić. Przyszłabym tutaj, gdybym musiała, no
ale... Byłoby trochę do bani, gdyby ciocia przejechała dla nas pół kraju, a ja
nawet nie mogłabym spędzić z nią dostatecznej ilości czasu. Wspomnienie cioci
zalewa mój umysł, ale gonitwę myśli szybko przerywa śmiech mojego szefa, kiedy
zdaje sobie sprawę ile radości sprawiła mi ta wiadomość. Zapewnił mnie, że
skoro to nie moja wina, to dostanę wypłatę. Słysząc "możesz już iść",
udaję się w kierunku drzwi.
Podróż do domu, zajmuje mi
mniej czasu, niż zwykle i nie jestem pewna, czy to przez to, że jestem w swoim
własnym małym świecie, śpiewając razem z radiem piosenkę 30 Seconds To Mars -
"City Of Angels", czy dlatego, że trzy kilometry przejechałam powyżej
dozwolonej prędkości, ale cieszę się, że jestem już w domu, więc reszta mnie
nie obchodzi.
Witam od progu Jace'a,
zanim udaję się w stronę schodów, ale i tak odwracam się, słysząc za sobą kroki
i dostrzegając go pokrytego mąką w najsłodszym fartuchu, jaki kiedykolwiek
widziałam. Oczywiście śmieję się z niego, zanim idę do siebie. W swojej
sypialni, rzucam torbę na łóżko i pospiesznie docieram do szafki nocnej, gdzie
w szufladzie znajduje się moja ładowarka. Następnie gwałtownie wkładam wtyczkę
do kontaktu i podłączam telefon. Gniazdko, które wybrałam jest najbliżej mojego
łóżka, więc mogę usiąść z telefonem w reku. Patrzę na ekran, który podświetla
się i pokazuje mały zielony, ładujący się znaczek baterii. Włączam telefon,
wpisuję PIN, a następnie cierpliwie czekam. Kiedy telefon jest już gotowy,
wchodzę w aplikację Tumblr i odczytuję ostatnią wiadomość od Kinga. Uśmiechając
się szeroko do ekranu, zapisuję jego numer, podpisując kontakt jako King Jay. Chichocząc, rozpoczynam
rozmowę.
Do: King Jay
(19:26)
Cześć Jay. Mam
nadzieję, że nie dałeś mi złego numeru x
Odkładam telefon na bok,
nie spodziewając się, że odpowiedź nadejdzie od razu. Kiedy tak się dzieje,
prawie podskakuję. Moje serce zaczyna bić bardzo szybko, kiedy klikam na
wiadomość, ale zwalnia, jak tylko esemes się wyświetla. To nie od niego.
Od: Jacey
(19:27)
Kolacja gotowa. Nie
chciało mi się wychodzić po schodach. Pośpiesz się, to pizza.
Mimo, że jestem
rozczarowana, to ostatnia część sprawia, że się uśmiecham, więc odłączam
ładowarkę i zabieram ją oraz telefon ze sobą. Zapach świeżo upieczonej domowej
pizzy zaczyna wypełniać moje nozdrza, gdy jestem w połowie schodów i pachnie
tak dobrze, że jednym skokiem pokonuje ostatnie cztery stopnie. Przeklinam,
czując lekkie ukłucie w kostce, ale ignoruję to. Mmm, pizza.
Kiedy przychodzę, Jace już
siedzi przy stole. Podłączam ładowarkę niedaleko swojego krzesła i siadam.
Unoszę dłoń, by złapać kawałek pizzy z pepperoni i dostrzegam, że mój brat
dziwnie mi się przygląda.
- Co? - Mówię i biorę kęs.
Jezu, to jest takie pyszne. Jace śmieje się, słysząc mój stłumiony jęk i
potrząsa głową.
- Co się stało z regułą
"zero telefonów podczas posiłku"? - Pyta, chichocząc, gdy mierzę go
wzrokiem za dziwna imitację mojego głosu. Następnie wzruszam ramionami i biorę
drugi kęs.
- Czekam na coś ważnego -
kłamię, mimo, że technicznie to wcale nie jest kłamstwo. To po prostu inna
koncepcja ważnej wiadomości.
- Och. Mogę wiedzieć co to
jest? - Pyta Jace i mam zamiar odpowiedzieć mu krótkim "nie", gdy
telefon wibruje na drewnianej powierzchni. O
mój Boże, proszę, niech do będzie od niego.
Pakuję ostatni kawałek
pizzy do ust, na co Jace znów się ze mnie śmieje. Łapię telefon czystą dłonią.
Odblokowuję go i... jest!
Od: King Jay
(19:57)
Nie martw się,
kochanie. Oczywiście, że nie dałem Ci złego numeru. Rozmawianie z nieznajomymi
jest niebezpieczne, nie słyszałaś o tym? Nie zrobiłbym Ci tego. Ale martwiło
mnie Twoje opóźnienie. Zacząłem myśleć, że nie napiszesz do mnie. Ale potem
powiedziałem sobie: "świat nie kręci się tylko wokół ciebie, dupku".
Przy okazji, to jest dobry pomysł, zapisz mój numer po nazwą "dupek".
Wszyscy będą wiedzieć, że to ja.
Z moich ust wydobywa się
parsknięcie, na kształt śmiechu, kiedy ponownie odczytuję wiadomość od Kinga, a
następnie na mojej twarzy pojawia się szeroki uśmiech, przykuwający uwagę
Jace'a.
- Mam wrażenie, że nie
spodoba mi się to twoje "coś ważnego" - mruczy, nadal obserwując mnie
jak jastrząb. Chichoczę na jego komentarz i pokazuję mu środkowy palec, zanim
biorę głęboki oddech i zaczynam pisać.
Do: King Jay
(20:01)
Rozmawianie z
nieznajomymi jest niebezpieczne? Czy sekretnie ostrzegasz mnie przed samym
sobą? Co zamierzasz ze mną zrobić? Coś nikczemnego, zgaduję (i mam nadzieję).
Masz rację, świat nie kręci się wokół Ciebie, byłam w pracy i rozładował mi się
telefon. I nie podoba mi się Twój pomysł. Wolę swój własny. Poza tym, nie chcę,
by ktokolwiek wiedział, że to Ty. Jesteś moim małym, sprośnym sekretem.
Po tym, jak wysyłam
wiadomość, biorę kolejny kawałek pizzy, całkowicie ignorując spojrzenie Jace'a,
zamiast tego pytając, jak minął mu dzień. Nie mówi wiele, głównie dlatego, że
zbyt wiele nie robił. Wie też, że staram się zmienić temat z kiepskim skutkiem,
więc się poddaję. Kończę ten kawałek i zamierzam wziąć trzeci, gdy mój telefon
wibruje, na co uśmiecham się mimowolnie.
Od: King Jay (20:12)
Och, chcesz coś
nikczemnego? To nie masz pojęcia, co dla Ciebie zaplanowałem, kochanie. Spodoba
Ci się. Nie wiem, czy cieszę się z tego, że miałem rację, ale cóż, jestem
ciekawy, Ro. Pracujesz? Mogę zapytać, czym się zajmujesz? Jeśli chcesz, w
zamian za tę informację, mogę Ci zdradzić, gdzie sam pracuję. Jestem Twoim
małym, sprośnym sekretem? Co do sprośnego, zgadzam się w stu procentach. Jestem
bardzo sprośny. I lubię być sekretem. To sprawia, że coś jest bardziej twoje,
prawda? Sam trzymam Ciebie w tajemnicy z dokładnie tego samego powodu. Tylko to
"mały" trochę mnie martwi. Jestem pewien, że widziałaś moje zdjęcia,
kochanie. Więc jak możesz nazwać to "małym"?
Rumienię się, czytając
ostatnie zdanie i przygryzam wargę, gdy przypominam sobie jego zdjęcia, które
widziałam. Nie, w żadnym wypadku nie jest mały. Cholera. A potem powracam do
zdania, w którym napisał, że też trzyma mnie w tajemnicy, bo to sprawia, że coś
staje się bardziej twoje. Co to znaczy.
O Boże, on twierdzi, że jestem jego własnością?
Nie przeszkadza mi to,
nawet jeśli chodziłoby tylko o seks. Nie do końca mogę być pewna, że chcę
więcej, niż seksu, bo tak naprawdę go nie znam. Może się okazać zupełnie inną
osobą. Mam jednak nadzieję, że tak nie
będzie.
Biorąc kawałek pizzy i mówiąc Jace'owi,
że zamierzam zjeść również ten ostatni, gryzę kęs i zabieram się na
odpisywanie.
Do: King Jay (20:16)
Zdradzisz mi swoje
plany, czy to będzie niespodzianka? Tak, pracuję. Uczę dzieci jazdy na łyżwach.
Nie musisz mi mówić, czym się zajmujesz tylko dlatego, że ja Ci powiedziałam.
Ale jeśli chcesz się tym ze mną podzielić, nie mam nic przeciwko. Faktycznie, jesteś
sprośny. Nie ma co do tego wątpliwości. I ja również lubię być tajemnicą.
Chcesz mi powiedzieć, że jestem Twoja? Bo nie pamiętam podpisywania
jakiejkolwiek umowy. Okej, więc nie jesteś mały. Przepraszam, jeśli zraniłam
Twoje ego, Jay.
Opadam głębiej na krzesło,
ślad podekscytowania pulsuje gdzieś w moim mózgu, a moja wyobraźnia podsuwa mi
prawdopodobną odpowiedź Kinga. Zrozumie
moje odniesienie do kontraktu? Oczywiście, że tak. On tu jest Sekspertem.
Odsuwam myśli z dala od niego i sięgam dłonią po ostatni kawałek pizzy, ale nie
mogę go znaleźć. Podnoszę wzrok i widzę Jace'a trzymającego moje jedzenie z
radosnym wyrazem twarzy.
- Oddawaj! Mówiłam ci, że
to mój kawałek - zwracam mu uwagę, starając się dosięgnąć pizzę, ale on unosi
ramię wyżej. - Co do cholery, Jace? - Pytam, ponawiając prośbę.
- Powiedz mi, co jest
grane, to ci dam - mówi spokojnie, jakby wcale nie naruszał mojej prywatności.
Mrużę na niego oczy i potrząsam głową, ignorując jego słowa i ponownie staram
się dosięgnąć kawałka pizzy, ale on odsuwa go na drugą stronę. Prycham i siadam
z powrotem na krześle z rekami skrzyżowanymi na piersi.
- Czemu nagle interesują
cię moje sprawy? To nie jest normalne - przypominam mu, ukradkiem patrząc na
telefon, jakby moje spojrzenie miało sprawić, że esemes nadejdzie w tej chwili.
Coś mu dłużej schodzi tym razem.
- Nie wiem, Rorie.
Wydajesz się dzisiaj dziwna. W sumie, jesteś jakaś dziwna od ostatnich kilku
tygodni. Zawsze na krawędzi. I to twoje spojrzenie czasem... - Jace w końcu
wzrusza ramionami i nie mówi nic więcej, więc zmuszam go, by wyjaśnił te moje
"spojrzenia". Wzrusza ramionami raz jeszcze, ale dodaje. - No, za
każdym razem, gdy dostajesz nową wiadomość, masz taki wyraz twarzy, jakby ktoś
zaoferował ci coś, o czym zawsze marzyłaś.
Zawsze marzyłam o tym, co daje mi King? A co dokładnie on mi
daje?
- Jace... - Zaczynam,
zamierzając wyjaśnić mu, że nie mogę jeszcze mu powiedzieć co się dzieje, ale
wiem, że kiedyś w końcu mu powiem. Ale nie jestem w stanie powiedzieć niczego
więcej, ponieważ wibracje mojego telefonu roznoszą się echem po całym pokoju.
Nareszcie.
- Patrz, znowu ten wyraz
twarzy! - Woła Jace, ale jego głos wydaje mi się odległy. Cała moja uwaga
skupia się na czytaniu wiadomości od Kinga.
Od: King Jay (20:37)
Wolę Cię zaskoczyć,
będzie fajnie. Łyżwy? To świetnie. Grałem w hokeja, kiedy byłem w liceum. I
trochę za tym tęsknię. Potrafisz grać w hokeja? Chciałbym kiedyś cię pokonać.
Wiem, że nie muszę Ci mówić, czym się zajmuję, ale chcę. Jestem fotografem i
czasami nauczycielem. Uczę fotografii, rzecz jasna. Skarbie, sugerujesz,
żebyśmy zawarli umowę? To jest coś, co Ci się podoba? Jestem za, jeśli tak.
Myślę jednak, że jesteś zbyt niegrzeczna, by być Uległą. I nie zraniłaś mojego
ego, Ro. Chciałem tylko, żebyś nie zapominała o tej wielkości. W sumie mam
nadzieję, że nigdy nie przestajesz o tym myśleć. O tym, że przyjemnie byłoby
mieć coś tak wielkiego w sobie. Cholera, wolę nawet nie zaczynać o tym, jak
bardzo pragnę tego uczucia.
Ożesz. Kurwa.
***
Omg, jak King cos napisze… Jeśli chodzi o ich rozmowę telefoniczną, to
będziecie musieli jeszcze trochę poczekać… Ale warto ;)
Coś mało Was komentuję, sądząc po dziennych statystykach tego bloga.
Kochani, proszę Was o poświęcenie dwóch minut i naskrobanie czegoś na temat
rozdziału. To mnie bardzo motywuje i chętnie będę dodawać rozdziały częściej,
bo mam już praktycznie wszystko przetłumaczone, ale postanowiłam, że będę
czekać na odpowiednią ilość komentarzy, tak min 40? Tu nawet nie chodzi
specjalnie o tą ilość, ale to co w nich piszecie. A ja kocham czytać to, co
piszecie i zawsze czytam wszystko. Więc piszcie co myślicie!
Pozdrawiam, miłego wieczoru :)
Świetny rozdzial, kocham cie ze to tlumaczysz, najlepsze ff <3
OdpowiedzUsuńCzyżbym była pierwsza?????<3 W końcu sie udało;)Rozdział jak zwykle wspaniały ttlo czekam az w koncu do sb zadzwonią.
OdpowiedzUsuńomg omg omg
OdpowiedzUsuńbylam na tym blogu dzisiaj juz okolo 10 razy tylko po to by sprawdzic, czy jest kolejny rozdzial
wchodze teraz, patrze jest! yaaay
świetny rozdzial, mega cieszy mnie to, ze teraz pisza ze soba sms i bedzie ich rozmow o wiele wiecej, a nie tylko tumblr jcdjrdsxjkjdkxj
jestes niesamowita, kocham twoje tlumaczenia, zawsze wybierasz takie fajne haha i naprawde milo sie je czyta, nawrt nie znajduje żadnych bledow:)
kocham i pozdrawiam,
@ejsahyounie xxxx
Juz nie moge doczekac sie jak beda ze soba rozmawiac, toco bedzie jak sie spotkaja :)
OdpowiedzUsuńJezu ten ostatni SMS *.* jak czytałam cały ten rozdział na każdym smsie wstrzymywałam oddech, serio xD już chcę następny :c do następnego ♥
OdpowiedzUsuńJezu, Jezu, Jezu... Ich sms-y *.* I ta słodka ciekawość brata Rorie hahaha ciekawe jakby zareagował gdyby ta mu powiedziała prawdę haha. Oh czytając to opowiadanie strasznie utożsamiam się z Ro haha. Kocham, kocham i jeszcze raz kocham to opowiadanie, to tłumaczenie. Piszesz, że musimy poczekać na ich rozmowę telefoniczną hm.. Ale sądząc po tym opowiadaniu wiem, że warto ♡ | @LLWTBBE
OdpowiedzUsuńWchodze na tego bloga rano przy sniadaniu, po obiedzie i jak leze w lozku. Czasami zdaza mi sie czytac jeden rozdzial wiecej niz raz. To i Bronx wychodzi Ci swietnie tylko tak dalej :*
OdpowiedzUsuńO boże kocham !! <3 Z niecierpliwością czekam na kolejny kochana :* Mam nadzieję że niedługo się pojawi *o*
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tłumaczysz do opowiadanie, naprawdę. Fajnie, że poświęcasz nam swój wolny czas. Jestem Ci za to ogromnie wdzięczna ;) Hmm.. Mam pytanie, a w sumie dwa. Pierwsze: Czy muszę mieć konto, aby dostać się do rozdziałów z oryginału? Dwa: Możesz zdradzić - proszę - czy teraz w oryginale gdzieś około 20-30 rozdziału co się dziej? Na przykład: jakie są ich relacje, w znaczeniu czy rozmawiając już przez telefon i tylko tyle. Nie chciałabym psuć niespodzianki sobie i innym, ale tak bardzo fajnie byłoby wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
wiem ze na dwudziestym ktoryms bedzie ich pierwsza randka, a co do konta to musisz miec, tez specjalnie zakladalam, ale to nie to samo jak czytasz tlumaczenie, wieksze emocje :]
Usuńmoje ulubione ff czekam az oni sie spotkaja haha
OdpowiedzUsuńBoże nie mogę się doczekać następnego. Co do rozdziału to jest doskonały.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :**
ASNGFBNLSAGBAJSKGBAKG o boze nie moge sie doczekac tej rozmowy telefonicznej ^^ dzisiaj chyba wchodzilam na to tlumaczenie z piecdziesiat razy, patrzac czy nie ma nowego rozdzialu xd oto i jest! i tak jak sie spodziewalam, jest boski! ♥ to tlumaczenie prawdopodobnie stalo sie blogiem, na ktory aktualnie wyczekuje najbardziej (na nowe rozdzialy) a uwierz mi, aktualnie czekam na naprawde duzo nowych rozdzialow na roznych blogach.. ale to jest takie.. mmm ♥ hahahahah xd czekam na nastepny :)
OdpowiedzUsuńNIECIERPLIWIE XD
O Jezu zajebisty! Kocham to! :D
OdpowiedzUsuńostatnie dwa zdania tego rozdzialu >>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńOMG *.* On jest taki ACH...
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać tych bardziej pikantnych rozmów O.O
Kocham to...Czekam na następny, mam nadzieję że będzie niedlugo <3
To jest takie świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać te ich wiadomości :D
Mega rozdział *-* Kochamy cie za to że tłumaczysz to opowiadanie <3 Te ich sms-y *.* ciekawość Jace'a OMG Z niecierpliwością czekamy na kolejny rozdział. Do następnego <3
OdpowiedzUsuńhttp://tear-it-up-69.blogspot.com/- zapraszamy ^^
Natalie_Alice
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńCzytam te ich wiadomości i trzęsę się z podekscytowania! Zdecydowanie, rozdziały muszą być częściej... Jakbyś mogła, dodawaj po 5 dziennie, proszę ;c (Ja naiwna hahahah)
Co do King'a, spodziewałam się po nim jakiegoś bardziej sprośnego zawodu... Typu... Alfons albo coś... chociaż kto wie? Może jest fotografem przy filmach erotycznych albo robi zdjęcia do magazynów dla mężczyzn? ;D
Ok, koniec spekulacji, czekam na nn! Pozdrawiam!
Świetny omg, siedze w maku i uśmiechem sie jak uposledzona
OdpowiedzUsuńBoże, tak bardzo chcę już przeczytać o tym jak rozmawiają przez telefon... i już sobie wyobrażam ich pierwsze spotkanie... omg omg omg! ja chcę więcej!
OdpowiedzUsuńO mój Boże masz już wszystko przetłumaczone i tak nas męczysz:D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać jak rozwinie się sytuacja pomiędzy nimi czy się spotkają.
Jeszcze raz dziękuję że tłumaczysz mam nadzieję że robisz to z własnej przyjemności nie na siłę.
Pozdrawiam i czekam na kolejny!
Mam nadzieję że dzisiaj będzie te 40 komentarzy i dodasz nowy bo już się nie mg doczekać na serio :* Jestem taka podjarana że nie mam pytań chcę więcej :D
OdpowiedzUsuńO mój boże.. Wolę nie zdawać sobie sprawy z tego jak brudne myśli mam czytając to tłumaczenie. Teksty Kinga zabierają mnie na krawędź i sprowadzają z powrotem. Nie dziwię się zresztą jak Aurora się czuje.. Poza tym dziękuję, że tłumaczysz tak świetne tłumaczenie xx
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Jezu King mnie rozwala xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny :)
omg nigdy nie czytałam opowiadania z taką, albo chociaż w jakimś stopniu podobną fabułą. jest naprawdę ciekawe i takie..inne co mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że masz już przetłumaczone większość rozdziałów i to w dużej mierze zależy od nas kiedy będzie kolejny :)
ten rozdział jest taki świetny ghdsj tyle kinga awh.
nie mogę się doczekać kolejnych. nie mam pojęcia jak dalej potoczą się ich losy, kiedy się spotkają i czy w ogóle do tego dojdzie, albo kiedy ze sobą porozmawiają fghj
dziękuję ci misiu, że zaczęłaś to tłumaczyć bo jest to naprawdę genialne
Ja pierdole oni są cudowni. Nie moge się doczekać ich spotkania. Czekam na następny. Dodaj go szybko :)
OdpowiedzUsuńCudo *.*
OdpowiedzUsuńFajne
OdpowiedzUsuńnie wiem co mam napisac o tym rozdziale, po prostu super i tyle
OdpowiedzUsuńIle rozdziałów ma oryginał??? :)
OdpowiedzUsuńna razie jest 38, a autorka pisze dalej ;)
Usuńten rozdział jest świetny ale tak szczerze to już nie mogłam się doczekać i czytałam po angielsku ale z welką chęcią przeczytałam go jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie i Ciebie za to że je tłumaczysz :P
Uwielbiam Jaya, jest taki...nieprzyzwoity i to jest takie fajne i seksowne :D Główna bohaterka też wywołuje pozytywne odczucia. Podoba mi się jej charakter, z jednej strony niewinna, ale z drugiej to całkiem gorąca dziewczyna xD Ich smsy, cholera, były gorące i ten niewinny flirt, który pewnie z czasem przemieni się w coś poważniejszego... Bardzo mi się podoba fabuła tego opowiadania i już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńwoow! dobrze, że przeszli już na smsy :) rodziały stały się takie hmm.. ciekawsze.
OdpowiedzUsuńjesteś naprawde świetną tłumaczką, dziękuję ci xoxo
o boże ten ostatni sms >>>>> teraz to moje ulubione ff! czekam na rozmowe przez telefon bo na pewno będzie bdfgdfg
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAAA JEST NOWY I TAKI DSEFRKGBIRKFGB, kurczeeeee, przetłumaczyłaś wszystkie i nie dodajesz nowych.... to jest jak tortura, ale rozumiem, chociaż z drugiej strony DAWAJ NOWY, hahahhaha z niecierpliwością czekam na nowy, taką mega mega niecierpliwością, bo jestem strasznie podekscytowana tym, że masz wszystkie przetłumaczone, także ludzie, spinać dupy, komentować, a wasze błagania będą wysłuchane, hahahha, mrrrr nowyyyy buziaczki i do nexta :*************** <33333333333333333
OdpowiedzUsuńACH koffam te ich rozmowy *.*
OdpowiedzUsuńOMG <3 Już nie mogę sie doczekać rozmowy telefonicznej. Czekam na jakies pikantne Rozmowy :*
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele opowiadań tego typu np Bronx Danger i śmiało mogę powiedzieć że to tłumaczenie jest równie dobre o i le nie lepsze od tamtych. Jest tu wszystko co lubię czyli sex, podniecenie i pożądanie. I jestem ci bardzo wdzięczna że zaczęłaś tłumaczyć również to opowiadanie bo jest zajebiste :* <3
OdpowiedzUsuńKońcówka rozdziału to niebo dla "niewinnych" dziewic>>>> trochę niewyobrażam sobie ze spotkają sie dopiero w 20 którymś rozdziale, ale to pewnie oznacza ze blog bedzie miał dużo rozdziałów. Jedyne czego nie chce to żeby koło Ro pojawił sie jakiś chłopak na żywo, to mnie max wkurzy. Dzięki za tlumaczenie😍😘
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jest GENIALNE :o
OdpowiedzUsuńserio, Bohaterowie cudowni, sam pomysł również. Nie moge doczekac sie kolejnego rozdziału :*
cholerka, to jest najlepsze :( nie moge sie doczekac nastepnego omgg!!
OdpowiedzUsuńO mój Boże! ! King jest taki abshsibeksbsjns.. *-*
OdpowiedzUsuńja pierdolę, właśnie przeczytałam całość i jestem po prostu ZAKOCHANA w tym opowiadaniu. czekam na więcej! xx
OdpowiedzUsuń~http://you-part-of-me.blogspot.com/
Uzaleznilam sie od tego fanfica. Codziennie wchodze po kilka razy dziennie na twojego bloga i sprawdzam czy jest nowy rozdzial asdfghjkl
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, jak na razie to moje ulubione fanfiction
Zawsze jak czyyam wiadomosci Ro o Jaya smieje sie sama do siebie, najpierw fangirluje a pozniej czytam haha
Nie wiem czy to normalne ale uwielbiam to tlumaczenie asdfghjkl
Plus prosze zdradz nam w ktorym rozdziale bd rozmowa telefiniczna plsss
Umarłam wbnshabwjs kurwa umarłam wnsnjwbw
OdpowiedzUsuńOmg to jest mega, ciekawa jestem ich pierwszego spotkania, ale do tego to pewnie jeszcze troche hahaha.
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspaniale tlumaczenie ♡
O ja pierdole
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tej rozmowy *.* Po prostu można powiedzieć, że dziesięć razy dziennie sprawdzam, czy nie dodałaś nowego rozdziału XD Kocham i uwielbiam <3 Dawaj szybko nowy, proszę :3
OdpowiedzUsuńsdksjdksaj cudowne
OdpowiedzUsuńihabfheafbhjefbhs sikam ze szczescia xd
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać to ff i tak naprawdę to sprawdzam stronę kilka razy na dzień.... możesz być pewna, że dodaję komentarz pod każdym rozdziałem, a czasami nawet dwa ;* dziękuję ci, że poświęcasz swój czas na tego bloga i dodajesz rozdziały tak często *.* czekam na kolejna notkę i mam nadzieję iż będzie równie cudowna co ta a nawet lepsza ;)
OdpowiedzUsuńJeju jak zawsze rozdział świetny ❤❤❤
OdpowiedzUsuńBxnsksnzbjdjdiebxjdks zajebisty nie moge sie doczekac nastepnego
OdpowiedzUsuńO kurwa *.*
OdpowiedzUsuńJestem razem z kolezanka i jak zobaczylam ze jest nowy rozdzial to powoedziala zebym na nia poczekala az sama go wlaczy i bedziemy czytac razem hahahha ś w i e t n y rozdział
Czekam nn
Kurwa to jest tak wciągające że siedzę w knajpie z Wi-Fi bo jestem na wakacjach i tu Noe ma neta. Uzależniona.
OdpowiedzUsuńŚwietnie tlumaczysz i cZekam na nastepny kochana :)
Genialny <3 Uwielbiam Cię!
OdpowiedzUsuń~sweettonguee
Najlepszy, tak czekalam na rozdzial i tu mila niespodzianka :*/awesomesadxlife
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest strasznie wciągające, a im więcej w nim Justina tym lepiej. Gdybym miała zdecydować, który z dotychczasowych rozdziałów podobał mi się najbardziej zdecydowanie postawiłabym właśnie na ten! :)
OdpowiedzUsuńcudeńko, o mój boże czekam na ich pierwszą rozmowę hgfdskjhgfdshgf
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cie. Ro i King sa swietni. Czekam na kolejny. Milych wakacji <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciała bym żeby się już spotkali
OdpowiedzUsuń